Platforma Obywatelska w końcówce swoich fatalnych dla Polski rządów wykazuje niebywały wręcz pośpiech w uchwalaniu przesiąkniętych obcą ideologią ustaw, szkodliwych dla tradycji i historycznej ciągłości narodu polskiego, czym pośrednio działa również na obniżenie gotowości obronnej Polaków.
"Bezpieczeństwo musi kosztować" - kpił z nas w żywe oczy odchodzący w polityczny niebyt PBK, podpisując z wielką pompą i w blasku fleszy ustawę, która dotychczasowe 1,95 proc. PKB na obronność, zaokrągla do całych 2 proc. Tyle że nawet znacznie większe pieniądze przeznaczone na uzbrojenie armii, nie są w stanie zastąpić morale narodu. To ono sprawia, że człowiek chce ryzykować życiem w obronie ojczyzny. Obce naszej kulturze i tradycji lewackie ustawy mają bardziej negatywny wpływ na bezpieczeństwo Polski, niż zagrożenie ruską agresją lub terroryzmem. Jeśli do tej pory w Polsce nie było zamachów terrorystycznych organizowanych przez bojówki islamskie, to bynajmniej nie dzięki naszym niepokonanym służbom specjalnym, ale dlatego, że konserwatywne i katolickie społeczeństwo polskie, nie wzbudza zainteresowania (czytaj - wściekłości) terrorystów. Jeśli (nie daj Boże!!!) wzorem Europy Zachodniej zaakceptujemy ideologię gender i inne lewackie zboczenia, tym samym niejako na swoje własne życzenie zaprosimy terrorystów do siebie. O ile wcześniej nie wychowamy sobie własnych! Są w naszym kraju wpływowi politycy, celebryci i publicyści, którzy konsekwentnie pracują nad zniszczeniem Polski. Zakłamują historię, kpią z tradycji, eliminują ze szkół polską patriotyczną literaturę, z państwowych pieniędzy finansują propagandę wstydu, burząc narodową dumę i godność Polaków. Nie będzie bronić ojczyzny naród metodycznie ograbiany z poczucia własnej wartości.
Los Polski, przyszłość Polski zależy od tego, czy znajdziemy w sobie dość świadomości i siły, by w najbliższych wyborach parlamentarnych wreszcie odstawić zaprzańców na boczny tor. Oby lewackie ustawy, a także wybór na RPO zwolennika homomałżeństw i adopcji dzieci przez pary homoseksualne, stały się insygniami śmierci Platformy O.
